Dziękujemy panie Robercie!

Za zgodą adresata wrzuciliśmy na nasz profil FB film, który Łukasz - podopieczny hospicjum-otrzymał w sobotę od pana Roberta Lewandowskiego. To miała być niespodzianka, ale nie sądziliśmy, że tak szybko uda się ją zrealizować. Poprosiliśmy o pomoc Was, naszych Przyjaciół i …nie wiemy jak, nie wiemy dzięki komu, ale w sobotę piłkarz sam do nas zadzwonił! Poruszony i wzruszony. I jak tu nie wierzyć w cuda? Panie Robercie, jest Pan wielki! Dziękujemy! Niech każde słowo, które Pan wypowiedział, spełni się - przede wszystkim w życiu naszego dzielnego wojownika Łukasza, który nie poddaje się, walczy w „meczu” ważniejszym, niż wszystkie Ligi Mistrzów razem wzięte, ale tak naprawdę w życiu każdego z nas. Bo my wszyscy uczymy się ciągle życia… W popiele szukamy pereł, zadzieramy głowy do góry i tam - jeśli nie świadomie, to przynajmniej intuicyjnie, bo tak nas prowadzi „Boska nawigacja”, którą w sobie nosimy - spodziewamy się dopełnić sens, który tu, na ziemi, w niedoskonałym, zawodnym świecie, tak trudno czasem jest nam odnaleźć…
Zapraszamy:)
 
Udostępnij