To nieprawda, że nie ma już nic do zrobienia. Hospicjum to też życie. Wszystko, co ważne, dzieje się właśnie teraz. Bądźcie z nami.
Klarcia
Klara została przyjęta do Hospicjum 26.11.2019 roku, gdy miała 3 tygodnie. Odeszła od nas 11.06.2020 roku.
W 18 tygodniu ciąży rozpoznano u niej zespół genetyczny: niezrównoważony kariotyp żeński z trisomią chromosomu 18 (tzw. zespół Edwardsa). Nie dawano jej zbyt wielkich szans na przeżycie. A mimo to była z nami… ponad 7 miesięcy. Odeszła cichutko na rękach taty. Niosła radość swoim najbliższym, udowadniając, że życie jest piękne, że każdy dzień jest darem – nawet jeśli wiadomo, że tych dni nie będzie zbyt wiele. Pożegnaliśmy ją z w wąskim gronie bliskich, przyjaciół, pracowników i wolontariuszy Hospicjum – w bieli, bez łez, z naręczami białych róż. Z wdzięcznością, że była z nami.
W 18 tygodniu ciąży rozpoznano u niej zespół genetyczny: niezrównoważony kariotyp żeński z trisomią chromosomu 18 (tzw. zespół Edwardsa). Nie dawano jej zbyt wielkich szans na przeżycie. A mimo to była z nami… ponad 7 miesięcy. Odeszła cichutko na rękach taty. Niosła radość swoim najbliższym, udowadniając, że życie jest piękne, że każdy dzień jest darem – nawet jeśli wiadomo, że tych dni nie będzie zbyt wiele. Pożegnaliśmy ją z w wąskim gronie bliskich, przyjaciół, pracowników i wolontariuszy Hospicjum – w bieli, bez łez, z naręczami białych róż. Z wdzięcznością, że była z nami.